WIADOMOŚCI

Ricciardo twierdzi, że Renault może mieć fundamentalny problem z bolidem
Ricciardo twierdzi, że Renault może mieć fundamentalny problem z bolidem
Daniel Ricciardo podejrzewa, że bolid Renault może mieć fundamentalne problemy, które uniemożliwiają wyciśnięcie z niego pełnego potencjału.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Zespół z Enstone jako fabryczna ekipa Renault ma na sobie sporą odpowiedzialność i presję na wyniki. W zeszłym roku ekipie udało się zakończyć mistrzostwa na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów i w tym liczyła na kolejny progres i być może wizytę na podium.

Kolejnym dużym problemem Renault jest fakt, że obecnie to jego klient, McLaren, zdecydowanie przoduje w tabeli wyników. Ekipa z Woking w Austrii sięgnęła po szóstą i ósmą lokatę, odskakując Renault w mistrzostwach na 20 punktów.

Daniel Ricciardo w Austrii musiał zadowolić się jedynie 12 miejscem, Nico Hulkenberg 13, a ich bolid przez cały weekend na Red Bull Ring sprawiał olbrzymie problemy.

"Mieliśmy problemy przez cały weekend" mówił Ricciardo po wyścigu. "Nico i ja czuliśmy, że coś jest nie tak z ustawieniami. Ani przez chwilę nasze auto nie wyglądało na tyle dobrze, aby powalczyć o Q3."

"Czuję, że może to być coś fundamentalnego w bolidzie. Dokonaliśmy dużo zmian, ale zawsze kończyliśmy z takim samym wynikiem."

Ekipa Renault na Grand Prix Francji dostarczyła pakiet poprawek, aby utrzymać tempo zaprezentowane w Kanadzie, gdzie oba bolidy ukończyły wyścig w punktach. Na torze Paul Ricard poprawki wydawały się działać. Daniel Ricciardo po raz trzeci z rzędu awansował do Q3, a obaj kierowcy pokazali dobrą dyspozycję także podczas wyścigu.

Na torze Red Bull Ring było jednak znacznie gorzej, ale ciężko jest przesądzać o tym patrząc chociażby na to jakie problemy w Austrii miała ekipa Mercedesa.

"Obecnie nie martwimy się tym iż to poprawki tak źle zadziałały na tym torze" mówił Ricciardo. "Spodziewaliśmy się więcej po nich jeżeli chodzi o czas okrążenia, ale póki co nie udało się."

Ricciardo przyznał z to, że na Red Bull Ring jego auto miało problemy w wolnych zakrętach, a zespół ma problemy z balansem bolidu.

"W ten weekend mieliśmy dużo problemów w wolnych zakrętach- przednie opony blokowały się podczas hamowania i nie mieliśmy czucia z przodu auta. To było ciężkie przeżycie i na początku roku lepiej sobie z tym radziliśmy, przynajmniej jeżeli chodzi o mnie."

"Wygląda na to, że powróciliśmy do trudnej strefy. Zmieniliśmy kilka rzeczy, aby uporać się z tym. Nic nie pomogło i dlatego jestem trochę podejrzliwy i ciekawy czy czegoś nam nie brakuje w aucie."

"Chłopaki sprawdzili wszystkie ustawienia, ale zmiany nie wpływały zbyt mocno na zachowanie się auta. Powiedziałbym, że charakterystyka auta była nieco inna w ten weekend. Ciężko to teraz określić."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

14 KOMENTARZY
avatar
XandrasPL

08.07.2019 14:30

0

hmmmmmmmm jakbym to gdzieś już słyszał.


avatar
waterball

08.07.2019 14:38

0

Wygląda na to, że żadna ekipa i żaden kierowca nie panuje nad swoim bolidem. A jak już jedzie perfekcyjnie to nikt nie wie dlaczego (VER). Czy F1 to alchemia?


avatar
TomPo

08.07.2019 14:42

0

Bez kasy i zespolu satelickiego nic nie zrobisz w obecnej F1. Renault ani nie chce za duzo kasy wladowac w F1, ani nie maja zapchajdziury satelickiej. Niestety ale bez tego, to i Renault i McL niewiele zdzialaja. Co nie zmienia faktu, ze kompletnie nie podoba mi sie obecna F1 pod tym wzgledem - idea zespolow satelickich jest jakas karykatura, ze sportowego punktu widzenia.


avatar
Arjbest

08.07.2019 14:59

0

Wygląda na to, że w obecnej F1 nikt nic nie wie. Renault nie wie czemu jest tak kiepsko, RBR nie wie czemu na RBR Ringu było tak dobrze, w Ferrari nie wiedzą co to strategia a w Williamsie nikt nic nie wie.


avatar
sliwa007

08.07.2019 16:21

0

3. TomPo Bez kasy nic nie zrobisz, natomiast czy zespół satelicki jest potrzebny? Mercedes nie miał i zdominował stawkę na lata. Red Bull ma i jakoś nie mogą się przebić. Williams czy Racing Point to nie są typowe zespoły satelickie. Ferrari jest tutaj o krok przed konkurencją, ale czy jest to aż tak ważne? Skoro już mowa o tych modnych ostatnio w F1 "fundamentalnych problemach" to Renault ma jeden - nie chcą inwestować tyle ile potrzeba by wygrywać. Przyszli do F1 i dziadują. Nie jestem w stanie ich zrozumieć, bo przecież wiedzieli na jakie wydatki muszą się godzić, chcąc odgrywać tutaj ważniejszą rolę niż wypełniacz stawki.


avatar
Del_Piero

08.07.2019 18:13

0

Lotus nie płacił Kimiemu pensji, a jednak regularnie stawali na podium. Przynajmniej dopóki Kimi tam był, bo od 2014 pochyła, więc kasa to nie musi być 100%.


avatar
orto

08.07.2019 21:38

0

1. XandrasPL :-) Niedawno Renault to deklarował a całkiem ostatnio Honda :-) Teraz - czas na Williamsa :-)


avatar
Kruk

08.07.2019 23:09

0

@sliwa007. Mercedes zaczynając erę V6 turbo dostarczał silniki do takich zespołów jak: Williams, Force india, Mclaren. Tylko Mclaren zrezygnował z dostawy silników Mercdesa, bo zorientowali się, że są zespołem satelickim. Mercedes budując silniki V6 wiedział,że ma w kieszeni FIA i kilka królików doświadczalnych.


avatar
dykov

09.07.2019 01:41

0

Coraz więcej danych ze wszystkich możliwych czujników, coraz lepsza technologia przetwarzająca dane, dziesiątki ludzi obserwujacyh monitory i wykresy, data warehouses, analityka, wszystko to po to, by powiedzieć, że: "nie ogarniamy kuwety" no nie wiemy co się stało, to wszystko przeczy naszym analizom...


avatar
sliwa007

09.07.2019 07:57

0

8. Kruk Mylisz pojęcia zespołu satelickiego z zespołem klienckim. Można kupować same silniki, ale dalej być zespołem niezależnym. Takim właśnie był McLaren a jedyne czego się obawiali to, że Mercedes zakręci im moc w silnikach jeśli rywalizowaliby ze sobą bezpośrednio. Zespół satelicki to jest układ, w którym słabszy zespół otrzymuje ogromną pomoc od mocniejszego, nie tylko silniki ale również inne podzespoły, pieniądze, wsparcie techniczne i polityczne ale w zamian muszą oddać trochę swojej niezależności. Mercedes na początku swojej przygody dostarczał silniki kilku ekipom, ale to nie były i dalej nie są zespoły satelickie.


avatar
Kruk

09.07.2019 11:32

0

@10. Nic nie mylę, obydwaj wiemy o co chodzi. Nie spodobało mi się jedynie to, że zasugerowałeś samotność Mercedesa. Samotna była Honda i wystartowała do sprintu pracując jedynie na dwóch bolidach i mając judasza w szeregach-Pan Boullier.


avatar
sebsaa

09.07.2019 15:11

0

Po prostu uzyskanie lepszych osiągów stosując się do przepisów, w których wszystko jest opisane co do milimetra bez nieczystych zagrań lub balansowania na krawędzi jest niemożliwe.


avatar
Fanvettel

09.07.2019 18:38

0

Ale Ricciardo jest niski przy Nico . Myślałem ze różnica wzrostu jest mniejsza .


avatar
skilder3000

09.07.2019 20:17

0

Odpowiedź brzmi Pirelli. Totalnie nieprzewidywalne opony od słabego dostawcy. W efekcie są spore przekłamania danych co wpływa na projekt bolidu. Merc miał największą bazę po testach dla gumiarza i jest efekt. A nawet i oni mają spore problemy


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się

DO

GP Emilii-Romanii

16.05 - 18.05

ZOSTAŁO

it
7DNI
4GODZ
10MIN
5SEK

16.05

/PIĄ/

#1 trening

#2 trening

/ 13:30 - 14:30

/ 17:00 - 18:00

17.05

/SOB/

#3 trening

kwalifikacje

/ 12:30 - 13:30

/ 16:00

18.05

/NIE/

wyścig

/ 15:00

Sklep z częściami samochodowymi online iParts.pl
Czy Alpine słusznie postąpiło, zastępując Jacka Doohana Franco Colapinto po zaledwie sześciu wyścigach sezonu 2025?
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu